Przede wszystkim należy pamiętać, że koszatniczki naturalnie pobierają wapń z diety roślinnej, szczególnie jeśli jest ona dobrze zbilansowana i bogata w różnorodne zioła, liście czy gałązki. Wapń jest kluczowym składnikiem odżywczym, niezbędnym do utrzymania zdrowych kości i zębów. Jednak nadmiar wapnia może być równie szkodliwy, jak jego niedobór.
Gdy koszatniczka spożywa więcej wapnia, niż jest w stanie przyswoić, jej organizm próbuje się go pozbyć. Główną drogą wydalania nadmiaru wapnia są nerki, które filtrują krew i usuwają nadmiar minerałów z moczem. Przy ciągłym nadmiarze wapnia nerki mogą być nadmiernie obciążone, co zwiększa ryzyko powstawania kamieni moczowych, zapalenia dróg moczowych czy nawet przewlekłej niewydolności nerek. To właśnie dlatego w wielu przypadkach odradza się podawanie koszatniczkom kostek wapiennych.
Nadmiar wapnia może także powodować osadzanie się tego pierwiastka w tkankach miękkich, co prowadzi do zwapnień i problemów zdrowotnych. Dodatkowo zaburzenie stosunku wapnia do fosforu w diecie koszatniczki, wynikające z nadmiernej suplementacji, może wpływać negatywnie na rozwój kości i zębów. Przewlekły nadmiar wapnia może również skutkować zaburzeniami metabolicznymi i zmniejszeniem biodostępności innych niezbędnych minerałów i witamin.
Zamiast sięgać po kostki wapienne, warto skupić się na urozmaiceniu diety koszatniczki, dbając o odpowiednie proporcje składników odżywczych. Dobrym rozwiązaniem jest regularne dostarczanie świeżych ziół, suszonych roślin i bezpiecznych dla koszatniczek gałązek do gryzienia. Jeśli zachodzi podejrzenie niedoboru wapnia, lepiej skonsultować się z weterynarzem specjalizującym się w gryzoniach, który może doradzić odpowiednią dietę lub ewentualnie zaproponować bezpieczne suplementy w minimalnych ilościach.
Podsumowując, koszatniczkom nie należy rutynowo podawać kostek wapiennych, ponieważ nadmiar wapnia jest wydalany przez nerki, co może prowadzić do ich przeciążenia i problemów zdrowotnych. Najlepszym podejściem jest zbilansowana dieta roślinna oraz regularna konsultacja z weterynarzem, by upewnić się, że koszatniczka otrzymuje wszystko, czego potrzebuje, bez ryzyka nadmiaru wapnia.
Na niektórych polskich grupach powielane są herezje (również przez administratorów) na temat konieczności podawania kostek wapiennych koszatniczkom a ich brak grozi straszliwymi chorobami. Jeśli Was zdziwi ze nikt temu nie zaprzecza, wyjaśniamy: kto ma inne zdanie niż admin, dostaje bana.
Źródła
Dzięki poniższym źródłom można uzyskać potwierdzenie, że przy odpowiednio zbilansowanej diecie koszatniczki nie wymagają dodatkowych suplementów wapnia w formie kostek wapiennych, a nadmiar wapnia może prowadzić do niepożądanych efektów zdrowotnych.
- Hillyer, E.V., Quesenberry, K.E. (Eds.). Ferrets, Rabbits, and Rodents: Clinical Medicine and Surgery. Wydanie 3. St. Louis: Elsevier. Rozdziały dotyczące fizjologii i żywienia koszatniczek, w tym sekcje dotyczące bilansu wapnia.
- Meredith, A., Redrobe, S. (Eds.). BSAVA Manual of Rodents and Ferrets. Gloucester: British Small Animal Veterinary Association. Zawiera szczegółowe wytyczne dotyczące zbilansowanej diety koszatniczek i potencjalnych skutków nadmiaru wapnia.
- Bellinger, T. (2005). “Calcium metabolism and dietary requirements in exotic rodents.” Journal of Exotic Pet Medicine, 14(2), 102–110. Artykuł ten omawia znaczenie stosunku wapnia do fosforu oraz potencjalne konsekwencje nadmiernej suplementacji.
- Clifford, R.L. et al. (2012). “Calcium balance and renal implications in exotic mammals.” Veterinary Clinics of North America: Exotic Animal Practice, 15(2), 293–306. Przegląd literatury dotyczący wpływu nadmiaru wapnia na układ moczowy gryzoni.
- British Veterinary Zoological Society (BVZS) – ich wytyczne dla hodowców i właścicieli koszatniczek jasno stwierdzają, że dobrze zbilansowana dieta roślinna zwykle eliminuje konieczność suplementacji wapnia.
- American Veterinary Medical Association (AVMA) – choć głównie skupia się na psach, kotach i królikach, niektóre sekcje w opracowaniach egzotycznych zwierząt domowych wskazują, że nadmiar wapnia jest problemem w wielu małych ssakach roślinożernych.